Doskonała alternatywa pizzy zakupionej w pizzerii. Pyszne ciasto, dodatki wedle gustu i smaku, do tego żadnych konserwantów, żadnych polepszaczy smaku i o wiele taniej. Wprawdzie Dzień Pizzy obchodziliśmy 9 lutego, jednak w tygodniu nie miałam jak upiec pizzy, dlatego pojawiła się na naszym spóźnionym obiedzie dopiero wczoraj.

Składniki na ciasto:

• 4 szklanki mąki
• 2 łyżki oleju
• szczypta soli
• szczypta pieprzu
• 50 g świeżych drożdży
• szklanka ciepłej wody

Na wierzch:

• sos boloński
• 4 średnie pieczarki
• 300 g tartego żółtego sera (np. mozzarella)
• 5 plastrów szynki
• 4 plastry salami
• opcjonalnie boczek, papryka, oliwki – co kto lubi

Wykonanie:

1. Drożdże wkruszamy do szklanki wody, rozcieramy.

2. Mąkę wsypujemy do miski, dodajemy rozczyn z drożdży (nie wymaga rośnięcia), sól, pieprz do smaku oraz olej. Zagniatamy ciasto, w miarę potrzeby dolewając ciepłej wody. Powinno być elastyczne. Jeśli chcemy, by pizza była chrupiąca, ciasto powinno być lekko wilgotne. Ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia.

3. Ciasto rozwałkowujemy i przekładamy na dużą blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Sos rozrabiamy według przepisu na opakowaniu, biorąc o 1/3 mniej wody niż podano na opakowaniu. Smarujemy ciasto sosem.

4. Na sosie układamy starte pieczarki, starty ser, wędlinę i wszelkie dodatki, jakie przygotowaliśmy.

5. Pizzę pieczemy 20-25 minut w temperaturze 200 stopni Celsjusza.