Chleb pszenny
Prosty chleb pszenny, uniwersalnie pasujący jako podstawa do kanapek. Łatwo się go robi, szybko wyrabia i krótko czeka na wyrastanie, ma mięciutki miąższ i jest bardzo smaczny. Niewątpliwą jego zaletą jest to, że nawet na drugi i trzeci dzień nie traci nic ze swej świeżości i miękkości. Przepis (nieco przeze mnie zmodyfikowany) pochodzi z książki „Pieczenie chleba w domu” G.Weindenger i M.Wiener.
Składniki:
- 500g mąki pszennej (typ 550)
- półtorej szklanki ciepłego mleka
- 30g świeżych drożdży
- 2 łyżeczki cukru
- 1 płaska łyżka soli
- 40g miękkiego masła (dałam osełkę)
Wykonanie:
1. Odlewamy pół szklanki mleka, wkruszamy drożdże, mieszamy i odstawiamy.
2. Do dużej miski wsypujemy mąkę, cukier oraz sól, dodajemy miękkie masło oraz resztę ciepłego mleka i wlewamy zaczyn z drożdży (nie musi być wyrośnięty). Miksujemy mikserem końcówkami z hakami do czasu aż ciasto będzie lśniące i gładkie. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około pół godziny w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
3. Ciasto ponownie miksujemy. Wyjmujemy z miski, formujemy bochenek i kładziemy na blasze wysypanej mąką. Ponownie przykrywamy i odstawiamy na kolejne pół godziny.
4. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni Celsjusza, chleb smarujemy z wierzchu ciepłą wodą i pieczemy około 40 minut (u mnie było to trochę krócej). Studzimy na kratce.