Chleb orkiszowo – pszenny
Pieczywo z mąki orkiszowej uchodzi za jedno z najzdrowszych na świecie, ponieważ orkisz zawiera dużo błonnika, a co za tym idzie reguluje trawienie, obniża również poziom cukru we krwi oraz cholesterolu. Zawiera dużo wartościowych białek, a do tego wypiekane z niego pieczywo charakteryzuje się delikatnym smakiem. Chrupiącą skórkę chleb zachowuje na drugi i trzeci dzień, jest pyszny z twarożkami, wędlinami i serami, bardzo uniwersalny. No i podczas wyrabiania pięknie odchodzi od rąk – jaka odmiana po wyrabianiu pieczywa żytniego. Chleb z mąki orkiszowej ma tylko jedną wadę: jest dość drogi, bo też cena mąki orkiszowej waha się od 8 zł w górę za kilogram.
Składniki na jeden bochenek:
- 330g mąki orkiszowej
- 170g mąki pszennej
- 1/4 szklanki ciepłego mleka
- trochę ponad pół łyżeczki soli
- 10g świeżych drożdży
- 1/3 łyżeczki cukru
- szklanka ciepłej wody
- pół szklanki ziaren słonecznika (nie są konieczne)
- pół szklanki otrębów pszennych
Wykonanie:
1. W dużej misce mieszamy oba rodzaje mąki oraz sól. Robimy dołek. Cukier rozpuszczamy w ciepłym mleku, wkruszamy drożdże, rozcieramy razem. Wlewamy całość do dołka w mące i odstawiamy na 20 minut.
2. Formę lekko natłuszczamy i wysypujemy otrębami. Otręby, które zostaną, możemy dodać do ciasta wraz ze słonecznikiem.
3. Zarabiamy ciasto, stopniowo wlewając ciepłą wodę. Wsypujemy ziarna i wyrabiamy tak długo aż zacznie łatwo odchodzić od rąk i od miski. Formujemy kulę, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na godzinę.
4. Po godzinie ciasto odpowietrzamy (ugniatając kilka razy). Następnie wkładamy je do formy, przykrywamy i odstawiamy na kolejną godzinę do ponownego wyrośnięcia. Po upływie tej godziny chleb powinien wyglądać mniej więcej tak:
5. Piekarnik nagrzewamy do ok. 200 stopni Celsjusza. Wstawiamy formę z chlebem i pieczemy go przez pół godziny w 200 stopniach i przez kolejnych 20 minut w 170-180 stopniach. Sprawdzamy patyczkiem, czy jest upieczony. Zostawiamy w gorącym piekarniku na 10 minut, po czym wyjmujemy i zostawiamy na kolejne 10 minut, by odpoczął. Po upływie tego czasu delikatnie wyjmujemy z formy i studzimy na kratce. Kroimy po pół godzinie, by chleb się „ułożył”.